2/25/2018

50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH


Kochani, miałam problem z nadaniem tytułu do dzisiejszego wpisu. Zazwyczaj prezentuję Wam bowiem ok. 50 nowości kosmetycznych, które pojawią się (lub już są) na rynku kosmetycznym. Dziś nie będzie to „tylko” 50 nowości, bowiem gdyby zliczyć same najnowsze produkty marki Bielenda z dzisiejszego wpisu, byłoby ich ponad 30. Zawsze twierdzę, że nie ma „Nowości” bez Bielendy, ale tym razem marka przeszła samą siebie. Przede wszystkim w Rossmannie pojawi się cała seria naturalnych kosmetyków Bielendy, których składy zaskoczą niejednego (oczywiście pozytywnie). Ale nie samą Bielendą człowiek żyje, zwłaszcza, gdy Wibo i Lovely (tak, wiem, to ta sama marka…) śledzą trendy i wypuszczają kolejne makijażowe cudeńka! Mam nadzieję, że rozbudziłam Waszą ciekawość, więc zaczynamy ;)

50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI NA RYNKU KOSMETYCZNYM







BIELENDA - Botanic SPA Rituals – tę nazwę zapamiętajcie na długo. Marka startuje z ogromną serią kosmetyków inspirowanych naturą! Jeśli myślicie, że to kolejna naturalna ściema, to pozwoliłam sobie wrzucić kilka przykładowych składów kosmetyków. W skład serii Botanic Spa Rituals wchodzą zatem: olejek do ciała ostropest i szałwia lekarska, serum nawilżające z olejkiem z pestek malin i melisą (15 ml), olejek nawilżający z pestek malin i melisą (15 ml), serum regenerujące kurkuma i chia (15 ml; skład: Aqua, Sorbitol, Glycerin, Panthenol, Sodium Lactate, Rosa Damascena Flower Water, Salvia Hispanica Seed Extract, Curcuma Longa Root Extract, Mandelic Acid, Sodium Hyaluronate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sodium Dehydroacetate, Benzyl Alcohol), płyn micelarny kurkuma i chia (500 ml; skład: Aqua (Water), Glycerin, Sodium Lactate, sorbitol, Sodium Cocoyl Alaninate, Panthenol, Curcuma Longa Root Extract, Salvia Hispanica Seed Extract, Sodium Hyaluronate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, sodium Dehydroacetate, Benzyl Alcohol), olejek regenerujący kurkuma i chia (Tripelargonin, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Ethylhexyl Stearate, Tocopheryl Acetate, Salvia Hispanica Seed Oil, Curcuma Longa Root Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Tocopherol, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool), serum przeciw zmarszczkom z opuncją figową i aloesem, olejek przeciw zmarszczkom opuncja figowa i aloes (skład: Persea Gratissima (Avocado) Oil, Tripelargonin, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Prunus Persica (Peach) Kernel Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Ethylhexyl Stearate, Tocopheryl Acetate, Opuntia Ficus – Indica Seed Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Tocopherol, Aqua (Water), Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool), płyn micelarny opuncja figowa i aloes, śmietanka do oczyszczania i demakijażu opuncja figowa i aloes (200 ml; skład: Aqua (Water), Sodium Lactate, Sorbitol, Glycerin, Panthenol, sodium Cocoyl Alaninate, Opuntia Ficus-Indica Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Allantoin, Sodium Hyaluronate, Sodium Dehydroacetate, Benzyl Alcohol), olejek do ciała len zwyczajny i rozmaryn (Persea Gratissima (Avocado) Oil, Ethylhexyl Stearate, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Tripelargonin, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Tocopheryl Acetate Orbignya Oleifera Seed Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Linum Usitatissimum Seed Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Mentha Avensis Leaf Oil, Citrus Limon (Lemon) Peel Oil, Cupressus Sempervirens Leaf/Nut/Stem Oil, Lavandula Hybrida Oil, Cistus Ladaniferus Oil, Parfum (Fragrance), Citral, Limonene, Linalool), masło do ciała ostropest i szałwia (250 ml; skład: Aqua (Water), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Tripelargonin, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Sorbitan Stearate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Zea Mays (Corn ) Starch, Stearic Acid, Tocopheryl Acetate, Salvia Officinalis Leaf Extract, Sorbitol, Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbityl Laurate, Xanthan Gum, Sodium Dehydroacetate, Benzyl Alcohol, Ocimum Basilicum Herb Oil, Parfum (Fragrance), Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool), aksamitne kremowe masło do ciała olej buriti, mleczko do ciała ostropest i szałwia, mleczko do ciała len zwyczajny i rozmaryn, hydrolat z olejkiem z pestek malin i melisą (nie jest to czysty hydrolat), maseczka nawilżająca olejek z pestek malin i melisa (Aqua (Water), Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Vaccinium Macrocarpon Fruit Powder, Kaolin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Melissa Officinalis Extract, Vitis Vinifera (Grape) Skin Powder, Magnesium Aluminum Silicate, Sodium Stearoyl Glutamate, Lactic Acid, Xanthan Gum, Sodium Dehydroacetate, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), Linalool), kremowy olejek do mycia twarzy z pestek malin i melisa (Tripelargonin, Aqua (Water), Betaine, Sorbitol, Glycerin, Sorbitan Stearate, Glyceryl Stearate SE, Coco Glucoside, Raspberry Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Persea Gratissima  (Avocado) Oil, Tocopheryl Acetate, Melissa Officinalis Leaf/Ste Extract, Panthenol, Sorbityl Laurate, Xanthan Gum, Sodium Dehydroacetate, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), Linalool), krem regenerujący na dzień i na noc kurkuma i chia (Aqua (Water), Tripelargonin, Orbignya Oleifera Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Ethylhexyl Stearate, Sorbitan Stearate, Olea Europea (Olive) Fruit Oil, Tocopheryl Acetate, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Betaine, Salvia Hispanica Seed Oil, Curcuma Longa Root Extract, Olus Oil, Tocopherol, Zea Mays (Corn) Starch, Sorbitol, Sorbityl Laurate, Xanthan Gum, Citric Acid, Sodium Dehydroacetate, Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool), maseczka regenerująca kurkuma i chia, śmietanka do oczyszczania i demakijażu kurkuma i chia, krem przeciw zmarszczkom na dzień i na noc z opuncją figową i aloesem, hydrolat z opuncją figową i aloesem, maseczka przeciw zmarszczkom z opuncją figową i aloesem, krem nawilżający na dzień i na noc z olejkiem z pestek malin i melisą. Robi wrażenie, prawda? Produkty będą dostępne w Rossmannie od marca.


EVREE – ogromnym zaskoczeniem dzisiejszych nowości jest dla mnie sodowy puder do mycia twarzy Soda Clean. Nigdy o czymś takim nie słyszałam! Opakowanie zawiera 100 g produktu. Sodowy puder jest przeznaczony do pielęgnacji skóry tłustej, normalnej i mieszanej. Czymże jest Soda Clean? „To pudrowy mikro-proszek, którego cząsteczki są wielkości ziarenek pyłu. Proszek w kontakcie z wodą lub ulubionym olejkiem zamienia się w gęstą pianę, która usuwa makijaż, brud i inne zanieczyszczenia, delikatnie złuszcza skórę i przenika do porów, odblokowując je, głęboko oczyszczając”. Dla zainteresowanych skład: Sodium Bicarbonate, Sodium Cocoyl Isethionate, Talc, Allantoin, Parfum. Oprócz Soda Clean pojawi się również sodowa pianka do mycia twarzy (150 ml) do skóry suchej i normalnej. Pianka ma odblokowywać pory bez podrażnień, usuwać makijaż, brud i inne zanieczyszczenia. Skład pianki: Aqua/Water, Helianthus Annuus Seed Oil*, Cetearyl Alcohol*, Stearic Acid, Glycerin*, PEG-20 Glyceryl Triisostearate, Caprylic/Capric Triglyceride*, Sodium Bicarbonate, Xanthan Gum*, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum. *składnik pochodzenia naturalnego. A dla maniaków kremowania dłoni dwa „giganty” z pompką, czyli Instant Help krem ratunek dla rąk (250 ml) oraz Max Repair regenerujący krem do rąk (250 ml). Wszystkie te kosmetyki będą dostępne od marca w Rossmannie.





WIBO – bardzo mnie cieszy, gdy kolejna drogeryjna marka wprowadza możliwość tworzenia własnych palet do makijażu. Wibo wprowadza kasetki (pojedyncze, małe i duże) na pudry, róże, bronzery i rozświetlacze z serii I Choose What I Want. Jednocześnie oznacza to wprowadzenie nowych produktów do makijażu, w skład których wejdą: bronzer do twarzy HD Powder nr 1 Sweet Toffee i nr 2 Chestnut, HD Banana Powder (puder bananowy, który kamufluje niedoskonałości), HD Fixing Powder (bezbarwny puder fiksujący, który przedłuża trwałość makijażu i matuje skórę na cały dzień), HD Blusher nr 1 Fiesta i nr 2 Cayenne (koralowe róże), HD Shimmer nr 1 Moonlight (holograficzny rozświetlacz do twarzy o różowej poświacie nadający efekt mokrego policzka, który zawiera pigmenty HD, nie podkreśla porów i niedoskonałości skóry), nr 2 Emerald Mist (holograficzny rozświetlacz o niebieskiej poświacie), nr 3 Sun Ray. Wszystkie będą dostępne od marca w Rossmannie. Minusem kasetek jest na pewno to, że nie są magnetyczne.


LOVELY – zaciekawiły mnie bazy z serii 1st Step Primer. W niebieskim opakowaniu znajduje się baza pod podkład korygująca zaczerwienienia do cery problemowej, w czarnym - matująca baza z glinką i ekstraktem z zielonej herbaty, w różowym - baza minimalizująca widoczność porów. Oprócz tego Lovely stworzyło swój Liquid Camouflage, czyli intensywnie kryjący kamuflaż do twarzy na wzór słynnego kamuflażu z Catrice. Będą dostępne od marca w Rossmannie.


L’BIOTICA BIOVAX – L’Biotica rozpuszcza nas kolejną edycją limitowaną, tym razem z aktywnym węglem. W skład serii wchodzi Regenerująca maska włosy pozbawione blasku aktywny węgiel dla włosów matowych z tendencją do obciążania i braku objętości. Maseczka ma przywracać połysk i regenerować włosy. Maski Biovax rozpieszczają zazwyczaj pięknymi zapachami i w tym przypadku będzie to zapach owoców Acai i olejku Monoi. Aktywny węgiel ma wchłaniać zanieczyszczenia, toksyny oraz koić wrażliwą skórę głowy. 98% składników jest pochodzenia naturalnego, maska nie zawiera silikonów, parabenów czy SLS/SLES (skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Behenamidopropyl Dimethylamine, Cetyl Esters, Hydroxypropyl Starch Phosphate, Euterpe Oleracea Fruit Oil, Charcoal Powder, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Cocos Nucifera Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Bis (Isostearoyl/Oleoyl Isopropyl) Dimonium Methosulfate, Oleyl Alcohol, Sorbitan Stearate, Tocopherol Acetate, Tocopherol, Parfum, Synthetic Wax, Polysorbate 60, Lactic Acid, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, CI 77499). Oprócz maski w serii znajdziemy również oczyszczający szampon micelarny włosy pozbawione blasku i objętości, który niweluje obciążenie włosów i odbija je od nasady (skład: Aqua, Sodium C14-16 Olefin Sulfonate, Coco- Betaine, Glycerin, Cocamidopropylamine Oxide, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Maris Aqua, Charcoal Powder, Glyceryl Caprylate/Caprate, Panthenol, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Bis-(Isostearoyl/Oleoyl Isopropyl) Dimonium Methosulfate, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Glycolic Acid, Sodium Chloride, Citric Acid, Parfum, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Tetrasodium EDTA, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,2-Diol). Trzecim produktem serii (chyba najciekawszym!) jest trychologiczny peeling detoksykujący do włosów i skóry głowy z aktywnym węglem i peelingującym kompleksem składników aktywnych, który poprawia ukrwienie, stymuluje cebulki i pobudza wzrost włosów (skład: Aqua, Kaolin, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Cetyl Alcohol, Methylpropanediol, Ceteareth-20, Maroccan Lava Clay, Stearic Acid, Prunus Armeniaca Seed Powder, Cellulose Acetate, Charcoal Powder, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Panthenol, Cetrimonium Chloride, Prunus Armeniaca Fruit Extract, Prunus Persica Fruit Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Lavandula Angustifolia Flower Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Thymus Vulgaris Flower/Leaf Extract, Acetum, Palmitic Acid, Menthol, Polysorbate 80, Quaternium-91, Cetrimonium Methosulfate, Sodium  Benzoate, Potassium Sorbate, Imidazolidinyl Urea, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Parfum). Produkty te będą dostępne w Rossmannie od marca.


BIELENDA – marka przygotowała również nowości z kategorii makijażu. Będą to żelowo-perłowe bazy pod makijaż w formie uroczych kuleczek, które mają wyrównywać koloryt oraz dawać efekt promiennej i jednolitej cery. Ciekawa jest również hialuronowa mgiełka wykańczająca makijaż z pudrem roślinnym. Mgiełka ma 2-fazową formułę i nadaje się do cery tłustej i mieszanej. Pojawią się w Rossmannie w marcu.


LOVELY – czekoladki Lovely znają już chyba wszyscy. Dotychczas ukazały się: Milky Chocolate, Dark Chocolate oraz Whiet Chocolate. W marcu do tej gromadki dołączą Banana Chocolate, czyli bananowo-czekoladowy puder do twarzy z ekstraktem z nasion kakao o czekoladowo-bananowym zapachu, Toffee Chocolate, czyli czekoladowy, matowy puder brązujący do twarzy i ciała o czekoladowym zapachu oraz Creamy Chocolate. Wszystkie oczywiście będą dostępne w Rossmannie od marca.


BIELENDA – dawno nie było Bielendy ;) więc oto prezentuję trzy nowe balsamy do ust w kulce Magic Egg: waniliową malinę, kokos oraz truskawkę. Ich skład może nie do końca zachęca, bo oparty jest na wazelinie (Petrolatum, Paraffinum Liquidum, Paraffin, Copernicia Cerifera Cera, Cera Alba, Aroma, Caprylyl Glycol, Caprylhydroxamic Acid, Glycerin, Geraniol, Linalool), ale sami przyznacie, że wyglądają uroczo ;)


BIELENDA – jeszcze mało Wam Bielendy? Oto maski w płacie Crazy Mask: detoksykująca panda (bambus, zielona herbata, węgiel), oczyszczający kotek (algi koralowe, witamina c, wiśnia) oraz nawilżający mops (minerały morskie, kwas hialuronowy, aloes). Są już dostępne online, choćby na ezebra.


LOVELY – kolejne nowości makijażowe od Lovely to: korygujący puder do twarzy Golden Glow Banana (neutralizuje zaczerwienienia i pęknięte naczynka) oraz pudry do konturowania twarzy Golden Glow: nr 2 Light Beige (chłodny matowy odcień) i nr 3 – Cool Brown. Będą dostępne od marca w Rossmannie.


BUNA – nowa marka kosmetyków inspirowanych naturą, których ceny na dodatek nie przyprawiają o zawał serca. Najbardziej zaciekawiły mnie trzy produkty: odżywcza maseczka relaksująca melisa, płyn micelarny do skóry suchej i wrażliwej aloes oraz owsiany olejek peelingujący. produkty marki Buna są już dostępne w Drogeriach Natura oraz online i znalazły się na mojej wishliście na 2018 rok tutaj. Cenowo wychodzą bardzo korzystnie, ponieważ maseczki w tubce kosztują ok. 10 zł, a micele 12 zł.


THE BALM – słynną Mary Lou Manizer znają już chyba wszyscy. Marka zaskoczyła mnie tym, że wypuściła na rynek płynną wersję rozświetlacza Mary Lou, czyli Mary Dew Manizer (dostępna jest również Bonnie Dew Manizer). Także przystojniak Matt(e) doczekał się nowej wersji: Meet Matt(e) Shmaker to miks dobrze napigmentowanych cieni matowych i połyskujących. „Siostry Lou” kosztują ok. 55 zł/sztuka na mintishop, a Matt ok. 110 zł.


YOPE – marka znana ze swoich naturalnych mydeł w płynie, wypuściła specjalną serię mydeł do rąk dla dzieci w zabawnych opakowaniach. Do wyboru mamy wersję: Kokos i mięta, Nagietek oraz Jaśmin. Kosztują ok. 19 zł/400ml. Do kupienia, np. na mintishop.








Chyba powinnam jednak zmienić tytuł dzisiejszego wpisu na "Nowości Bielendy" ;)) PS. wpis absolutnie nie był sponsorowany (niestety)...









123 komentarze:

  1. Bielenda naprawdę zaszalala:) Mnie najbardziej zaciekawił proszek sodowy, zapowiada się obiecująco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest niestety przeznaczony do mojej cery, ale kusi :D

      Usuń
  2. Buna mam i testuje. Najbardziej z pozostałych ciekawi mnie Evree i oczywiście kolorowka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty Buna już zdążyłam kupić, ale jeszcze nie testuję ;)

      Usuń
  3. Z Buny nowości już kupiłam i to aż 3, bo naprawdę jest czym się zachwycać. Mega zaciekawiła mnie ta seria sodowa od Evree i gdy tylko je zobaczę, to od razu wrzucam do koszyka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, seria sodowa jest naprawdę ciekawa :D

      Usuń
  4. Bielenda naprawdę się rozwija! Super ;) Podoba mi się też pomysł Wibo z komponowaniem własnych palet.

    OdpowiedzUsuń
  5. Yope będą moje, ale też kasetki Wibo i nowe pudry czekoladowe z Lovely wpadły mi w oko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się w końcu wybrać do Rossmanna podejrzeć je na żywo :D

      Usuń
  6. Bielenda naprawdę zaszalała:D jest w czym wybierać:) bardzo przydatny post:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bielenda przeszła samą siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawe nowości, zwłaszcza Bielenda zaskakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No powiem Ci, ze zgrałyśmy się dzisiaj - też opublikowałam dzisiaj podobny wpis :D Bielenda rzeczywiście zaskakuje, na pewno wypróbuję coś z nowej serii przeznaczonej do pielęgnacji twarzy - najpewniej będzie to maseczka lub płyn micelarny :D Ale sodowa seria Evree też mega kusząca.

    OdpowiedzUsuń
  10. czekam na tę Bielendę i Evree :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Yope uwielbiam i z chęcią bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że wypróbuję jakieś rzeczy z Bielendy i WIBO <3
    Obserwuję i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe te nowości - szczególnie Bielendy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile nowosci, wszystko kusi ale fakt Bielenda Botaniczna wyglada juz wgl zachęcająco. Mimo wszystko mam nadzieje ze sie nie skusze bo mam juz zapasy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w tym tygodniu zapasy znacznie urosły niestety :P

      Usuń
  15. Bielenda zaskakuje mnie już od dawna. Jeszcze kilka late temu składy tych kosmetyków pozostawiały wiele do życzenia. Obecnie marka wypuszcza świetne nowości! Kusi mnie też marka Buna i już właśnie czekam na przesyłkę od nich. Tym razem zamówiłam tylko balsam, ale podejrzewam, że to dopiero początek mojej przygody z tą marką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakupiłam już 3 produkty marki Buna, więc też jestem ich ciekawa :D

      Usuń
  16. Witam cię bardzo serdecznie w ten mroźny i zimowy dzień wszystko co tutaj prezentujesz Wygląda mega zachęcająco i z pewnością coś przetestuje najbardziej ciekawią mnie maseczki w płachcie i jajeczka na usta Ciekawe jak ich działaniem fajnie że stworzyłeś taki artykuł bo zawsze można coś wyhaczyć dla siebie przetestować pozdrawiam cię bardzo serdecznie i życzę przyjemnej niedzieli


    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    ---> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bielenda ma fajne nowości, zwłaszcz te maseczki :D The Balm też mi sie podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem jak te rozświetlacze w płynie się sprawdzą ;)

      Usuń
  18. Nienawidzę cię ;) Nie byłabym świadoma ile rzeczy chcę, gdyby nie ten post :) Z Bielendy na pewno poszukam tych masek w płacie oraz kupie mleczko albo masło do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało - bardzo mi z tego powodu miło ;))

      Usuń
  19. oj Bielenda poszalała z opakowaniami - ładna grafika szkoda że w tej serii nie ma maseczki saszetkowej, za to widzę ze specjalna linia zwieszakowa będzie, no i ciekawi mnie ten karmel z Lovvely <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się przejść do Rossmanna za tymi nowymi czekoladkami :D

      Usuń
  20. będzie szaleństwo z Bielenda

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja na pewno kupię mgiełkę wykończającą makijaż z Bielendy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Evree mam krem do rąk i bardzo fajnie nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają sporo kremów do wyboru :) Póki co testowałam dwa :D

      Usuń
  23. Bielenda szaleje :) Obserwuję i życzę miłego wieczorku :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bielenda poszalała muszę powiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bielenda zrobi furorę w świecie kosmetycznym:-)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajne produkty, tych nawet nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zbankrutuję... wszystko z Bielendy mi się podoba :( no i te palety magmetyczne z Wibo, świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ależ jestem tej Bielendy ciekawa :D a mydełka Yope miałam okazję już wąchać :) To czarne, mimo że wygląda najmniej przyjaźnie, pachnie najładniej :D

    OdpowiedzUsuń
  29. tyle kuszących nowości- już słyszę jak mój portfel jęczy z bólu:P

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam kosmetyki Bielenda! Mimo, że mieszkam za granicą to regularnie się w nie zaopatruję. Przeoczyłam tą nową linię i bardzo Ci dziękuję za doinformowanie mnie. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się przydałam ;) Również pozdrawiam ;)

      Usuń
  31. Ten czerwony krem do rąk z Evree kocham nad życie <3 a teraz będzie dostępny w dużym opakowaniu! Cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  32. Thanks a lot :D

    all products sounds amazing :o I'm really curious to try this brand but I only find online :(

    NEW GET THE LOOK POST | STRIPES ARE SO TIMELESS. :O
    InstagramFacebook Official PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. This is new on the cosmetics market in Poland ;)

      Usuń
  33. Fajna ta nowa linia Bielendy, podobają mi się opakowania i duży wybór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprowadzają naprawdę sporo produktów w tej linii :)

      Usuń
  34. Czekam właśnie na zamówienie i maseczkę panda z Bielendy. Miałam kupić jeszcze maseczkę Buna, ale w końcu się rozmyśliłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skusiłam się na maseczki Buna i muszę w końcu się wziąć za testowanie ;)

      Usuń
  35. Ależ ta Bielenda szaleje xD Maseczki zwierzakowe już mam, ale ta mgiełka mnie też kusi =)

    OdpowiedzUsuń
  36. Sporo nowości ma Bielenda. Aż trudno z tym wszystkim nadążyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię czasem takie nowości, ot raz na jakiś czas.
    Chętnie bym spróbowała czegoś. Ostatnimi czasy jakoś nie kupuję kosmetyków.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie kupowałam przez jakiś czas, ale teraz chyba nadrobię :P

      Usuń
  38. Tyle tego, że można oczopląsu dostać, haha Maseczki ze zwierzakami i w moim domu się pojawiły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że tyle osób się na nie skusiło :D

      Usuń
  39. Dużo fajnych nowości.
    Wszystko bym chciała wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ale duzo nowosci, wszystkie mnie zaciekawily :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Zaciekawiły mnie kosmetyki marki Bielenda - zwłaszcza ta hialuronowa mgiełka.

    OdpowiedzUsuń
  42. Seems great brand of cosmetics!! lots of product they have.
    My new post
    Instagram
    Bloglovin

    OdpowiedzUsuń
  43. Zaczełam wypisywać co mnie zaciekawiło ale w końcu wychodzi na to, że w zasadzie chcę zerknąć bliżej na wszystko. Zielona seria Bielendy autentycznie mnie kusi, i choć za evree nie przepadam tak intrygują mnie te produkty do mycia ( i te małe truskaweczki na opakowaniu) . Słodko też wyglądają maski Bielendy i mydełka Yope <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że też byłam zaskoczona tym, ile świetnych nowości pojawi się na rynku w marcu :)

      Usuń
  44. Najbardziej zainteresowaly mnie maski w płacie z Bielendy 😊 chętnie je wypróbuję 😊

    OdpowiedzUsuń
  45. Niektóre z tych rzeczy są naprawdę fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo ciekawych produktów udało się stworzyć markom ;)

      Usuń
  46. Lubię Twoje posty z nowościami. Bielenda Botanic Spa Rituals oraz Wibo kuszą mnie i to bardzo.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Ciekawe czy ta seria Bielendy będzie w każdym Rossku na stałe :)

      Usuń
  47. Bielenda faktycznie poleciała z nowościami;) Z zaciekawienie bede się przyglądać ich nowościom i poczekam na pierwsze recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. och Meet Matt(e) Shmaker mówi do mnie - KUP! ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Jestem ciekawa tych czekoladek Lovely oraz balsamów w kulce Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Fajnie. Dużo nowych rzeczy, jak zwykle. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty z tego zestawienia naprawdę baaardzo mi się spodobały - chyba zbankrutuję ;)

      Usuń
  51. Wow, ile cudnych nowości się szykuje! I najgorsze, że chce się wszystkie sprawdzić... ;) A Bielenda chyba chce doprowadzić wszystkie kosmetykoholiczki do bankructwa...

    OdpowiedzUsuń
  52. Chetnie wypatrze cos na polce Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, wypuszczają mnóstwo ciekawych produktów ;)

      Usuń
  53. Zaciekawiły nas te bazy pod makijaż no i maseczka z pandziochem <3

    OdpowiedzUsuń
  54. Na pewno sięgnę po jedną z nowości Botanic Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  55. maski w plachcie mnie zaciekawily:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Tyle cudownych propozycji! Najbardziej wpadły mi w oko nowości Evree- wyglądają ciekawie i inaczej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Mnie najbardziej ciekawią nowości L'Biotica bo uwielbiam ich kosmetyki do włosów :) A pozostałe edycje limitowane były świetne . Bielenda kusi jak zawsze, lubię ich kosmetyki za jakość i cenę. Cieszy mnie , że mamy coraz więcej świetnych kosmetyków nie testowanych na zwierzętach i w dodatku w ładnych opakowaniach :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Zaskakująco ciekawe składy ma ta linia Bielendy. Choć nie spotkałam się chyba ze składnikiem o nazwie Tripelargonin i nie widzę go na żadnej stronie z takimi składnikami. Nie wiesz może, co to jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam w necie taką informację: "Innowacyjny emolient, wolny od oleju palmowego, pozyskiwany z nasion ostropestu, w przyjaznym dla środowiska procesie. Daje jedwabiste, suche odczucie na skórze, ma właściwości zmiękczające."

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!

Copyright © MAKE-UP FULL OF COLORS , Blogger