Kochani, jak już zapewne wiecie w dniach 19-30.04.2019 będzie miała miejsce w Rossmannie słynna promocja -55% na produkty do makijażu (przy zakupie minimum 3 różnych produktów). Ponoć dla wybranych przez aplikację „VIPów” promocja rusza już we wtorek (16.04.2019). Dzisiejszy wpis podzielony będzie na trzy części: produkty, które się u mnie sprawdziły, kosmetyczne rozczarowania i produkty które są według mnie warte uwagi. Oczywiście niektóre z nich można znaleźć taniej w sklepach internetowych, ale nie wszyscy mogą lub nie wszyscy chcą zamawiać online. Jak zawsze najbardziej opłacalny pod względem finansowym będzie zakup kosmetyków Eveline, Wibo czy Lovely.
CO CIEKAWEGO MOŻNA KUPIĆ NA PROMOCJI -55% W ROSSMANNIE
LOVELY MILKY CHOCOLATE ORAZ CREAMY CHOCOLATE – bronzer w odcieniu Milky Chocolate utrzymany jest w stosunkowo ciepłej tonacji, ale powinien sprawdzić się na większości karnacji – jest najbardziej uniwersalny. Jest również tańszym zamiennikiem słynnej czekoladki Too Faced o czym pisałam tutaj. Z kolei odcień Creamy Chocolate to dla mnie stosunkowa nowość, ponieważ mam go dopiero drugi tydzień, ale już wiem, że nadaje się do delikatnego konturowania i będzie idealny zwłaszcza dla osób o jasnej karnacji. Przypomina mi trochę Hoolę Lite od Benefitu. Cena regularna: ok. 24 zł.
EVELINE EYELINER CELEBRITIES – co prawda na co dzień nie sięgam po eyelinery, ponieważ przy mojej budowy oka kreski nie wyglądają zbyt korzystnie, ale gdy Celebrities wpadł w moje ręce, nie mogłam odmówić sobie „zabawy”. Zrobienie nim ładnej kreski jest naprawdę proste, produkt jest bardzo dobrze napigmentowany i ma wygodny wąski aplikator. Cena regularna: 11,99 zł.
EVELINE PODKŁAD LIQUID CONTROL HD – to matujący płynny podkład, więc nigdy nie przypuszczałabym, że tak dobrze sprawdzi się na mojej suchej cerze. Jest mocno lejący, najlepiej nakładać go cieniutką warstwą, bo krycie ma naprawdę dobre. Zastyga na skórze i ma pudrowe wykończenie, więc nie wymaga przypudrowania. Utrzymuje się u mnie od rana do nocy i daje efekt cery niczym z photoshopa. Pisałam o nim tutaj. Cena regularna: ok. 37 zł.
LOVELY LIQUID CAMOUFLAGE – sprawdza się u mnie jako korektor pod oczy. Ma bardzo dobrą pigmentację, więc wystarczy cienka warstwa, by przykryć zasinienia. Zastyga, więc nie trzeba go pudrować. Cena regularna: ok. 15 zł.
MAYBELLINE KOREKTOR AFFINITONE – mój ulubieniec jeśli chodzi o korektor pod oczy na lato. Odcień 02 idealnie nadaje się właśnie na tę porę roku. Korektor jest lekki, ale kryje co trzeba, nie podkreśla zmarszczek i wygląda ładnie przez cały dzień. Cena regularna: ok. 32 zł.
LOVELY K’LIPS LIP KIT – zestaw składa się z płynnej matowej pomadki i konturówki i zdecydowanie są to moje ulubione produkty do ust ever. Są bardzo dobrze napigmentowane i trwałe. Pisałam o nich tutaj. Cena regularna: ok. 26 zł.
WIBO KREDKA DO BRWI FEATHER BROW CREATOR – kredka do brwi z ultracienkim rysikiem. Pozwala na dorysowywanie pojedynczych włosków, ale można nią również podkreślić całe brwi. Noszę ją zawsze w torebce do drobnych poprawek w ciągu dnia. Jest trwała, ale mogłaby mieć ciut chłodniejsze odcienie. Cena regularna: ok. 17 zł.
L’OREAL PARADISE EXTATIC MASCARA – moja ulubiona mascara, pojawiła się w makijażowych ulubieńcach 2018 roku. Ma sporą tradycyjną szczoteczkę i daje niesamowity efekt na rzęsach, pięknie utrzymuje również ich kształt, gdy były wcześniej podkręcone zalotką. Cena regularna: ok. 64 zł.
MAYBELLINE LASH SENSATIONAL – uwaga! Ta mascara ma wiele odmian i jedynie ta, którą widzicie na grafice powyżej jest przeze mnie sprawdzona i dobra ;) Ma silikonową wygiętą w łuk szczoteczkę i idealnie pogrubia i wydłuża rzęsy. Najlepiej zaopatrzyć się od razu w płyn dwufazowy, bo Lash Sensational ciężko się zmywa. Cena regularna: ok. 37 zł.
WIBO QUEEN SIZE MASCARA – ma tradycyjną wielką „szczotę”, idealnie łapie nawet króciutkie rzęsy i wydłuża je prawie do nieba, ale niestety zasycha już w miesiąc po otwarciu, więc miejcie to na uwadze. Cena regularna: ok. 18 zł.
WIBO MASCARA BURLESQUE – używam jej dopiero od niedawna. Ma prostą silikonową szczoteczkę z krótszymi i dłuższymi wypustkami. Dłuższe idealnie rozczesują rzęsy, a krótsze maksymalnie je pogrubiają. Dwie warstwy tuszu dają naprawdę piękny efekt. Cena regularna: ok. 27 zł.
MAYBELLINE COLOR TATTOO 24HR 91 CREME DE ROSE – matowy kremowy cień, którego używam od lat jako bazy pod cienie. Mam bardzo tłuste powieki i większość baz nie daje sobie z nimi rady. Odcień 91 Creme de Rose jako jeden z nielicznych utrzymuje cienie na moich powiekach od rana do nocy. Pisałam o nim w porównaniu baz pod cienie. Cena regularna: ok. 29 zł.
WIBO BANANA LOOSE POWDER – puder bananowy, który pachnie słodkimi bananami, jest bardzo drobno zmielony i idealnie nadaje się do utrwalania korektora pod oczami, ponieważ nie wysusza skóry i nie podkreśla zmarszczek. Nie sprawdza się za to jako puder do całej twarzy, bo nawet mój sucha skóra szybko się pod nim wyświeca. Cena regularna: ok. 18 zł.
WIBO SERIA I CHOOSE WHAT I WANT – spodobała mi się idea tworzenia własnej paletki, do której można „wpinać” wybrane przez siebie wkłady cieni, pudrów, różów, bronzerów i rozświetlaczy. Za pustą kasetkę mieszczącą 6 produktów zapłacimy w cenie regularnej ok. 21 zł, za mniejszą mieszczącą 4 produkty ok. 17 zł. Bardzo polubiłam się również z bronzerem z tej serii w odcieniu Sweet Coffee – to tańszy zamiennik słynnego Inglota 505, ma odcień idealny do konturowania twarzy i kosztuje ok. 11 zł.
WIBO PALETKA CIENI RHYTHM OF FREEDOM – pisałam o niej tutaj. Choć nie jest zamiennikiem Nabli Dreamy, to i tak jest to naprawdę dobra propozycja palety cieni z drogeryjnej półki. Cienie są dobrze napigmentowane i trzymają się (na bazie) nawet na tak trudnych powiekach jak moje. Cena regularna: ok. 47 zł.
WIBO RÓŻ ECSTASY NR 1 – używam go regularnie od lat, to mój ukochany wypiekany róż w odcieniu rose gold, czyli pozostawiający na skórze delikatną złotą poświatę. O wszystkich odcieniach pisałam kiedyś w tym poście. Cena regularna: ok. 22 zł.
BOURJOIS BRONZER DELICE DE POUDRE NR 52 – bronzer jest bardzo nietrwały i ma brzydki ceglasty odcień, a do tego jest piekielnie drogi. Cena regularna: 68 zł.
LOVELY BRONZER DARK CHOCOLATE – ma najgorszy i najbardziej pomarańczowy odcień ze wszystkich „czekoladek” Lovely. Sprawdzi się jedynie na ciemnej karnacji. Cena regularna: ok. 24 zł.
BOURJOIS HEALTHY MIX BB CREAM – skusiłam się na niego przez liczne pozytywne opinie zasłyszane na youtube, ale moja sucha cera kompletnie nie potrafi się z nim dogadać. Ten bb krem nie kryje, smuży i jest widoczny na skórze, zupełnie się w nią nie „wtapia”, osiada na włoskach. Cena regularna: ok. 56 zł.
BELL HYPOALLERGENIC AQUA JELLY MAKE-UP – podkład słabo krył, był widoczny na skórze i szybko się ścierał. Cena regularna: ok. 29 zł.
MAYBELLINE KOREKTOR INSTANT ANTI AGE ERASER – pisałam o nim tutaj. Przerobiłam 3 opakowania i wciąż uważam, że to najgorszy korektor jaki miałam – podkreśla zmarszczki, o których istnieniu nawet nie wiedziałam. Cena regularna: 47 zł.
MISS SPORTY JUST CLEAR MASCARA – przezroczysty żel nie sprawdza się ani na rzęsach, ani na brwiach. Cena regularna: ok. 13 zł.
EVELINE VOLUME CELBRITIES MASCARA – silikonowa szczoteczka w kształcie klepsydry w ogóle nie sprawdzała się przy moich cieniutkich rzęsach, bo niemiłosiernie je sklejała, a na dodatek ciężko było nią podkreślać rzęsy w kącikach oczu. Cena regularna: ok. 17 zł.
EVELINE VOLUMIX FIBERLAST MASCARA – pisałam o niej tutaj. Potwornie skleja rzęsy, więc trzeba ją non stop wyczesywać czystą szczoteczką, a w ciągu dnia koszmarnie odbija się na skórze. Cena regularna: ok. 17 zł.
L’OREAL MASCARA VOLUME MILLION LASHES – złota wersja bardzo słabo pogrubiała i prawie nie wydłużała rzęs. Cena regularna: ok. 64 zł.
WIBO MASCARA EXTRAVAGANZA – tuż po otwarciu była mega mokra i koszmarnie sklejała rzęsy, a po upływie tygodnia od otwarcia po prostu zaschła w opakowaniu. Cena regularna: ok. 21 zł.
WIBO GROWING LASHES STIMULATOR MASCARA – słabo podkreślała rzęsy, nie stymulowała ich wzrostu, a do tego koszmarnie osypywała się w środku dnia. Pisałam o niej tutaj. Cena regularna: ok. 13 zł.
EVELINE MATT MY DAY SYPKI PUDER BANANOWY I BRZOSKWINIOWY – od zawsze kuszą mnie pachnące pudry do twarzy, mam już w swojej kolekcji puder bananowy oraz miętowy, marzy mi się jeszcze brzoskwiniowy. Podobny puder od Too Faced ma dość wysoką cenę, dlatego chciałabym wypróbować tańszą wersję z Eveline. Cena regularna: ok. 20 zł.
BIELENDA MAKE-UP ACADEMIE MAGIC WATER – na drogeryjnych półkach pojawiły się ostatnio mgiełki 3w1, które mają służyć nie tylko jako primer, ale również mają mieć działanie nawilżające oraz rozświetlające. Dostępne są w czterech wersjach: Golden Glow Skin, Baby Doll Skin, Glam Bronze oraz Glass Skin. Cena regularna: ok. 19 zł.
BOURJOIS DELICE DE POUDRE HIGHLIGHTING PALETTE – to totalna nowość. Ta urocza tabliczka czekolady skrywa wewnątrz cztery rozświetlające kostki: brązową Dark Chocolate, szampański Sucre d’Or’ge, beżowy Delice Praline oraz różowy Cerise sur le Gateau. Cena regularna: ok. 82 zł.
EVELINE MAGICAL PERFECTION CONCEALER – sporo szumu zrobiło się wokół tego korektora na youtube. Ma mieć dobre krycie, rozświetlać i nawilżać skórę pod oczami. Cena regularna: ok. 18 zł.
EVELINE VOLUME TEMPTATION MASCARA – ma piękne opakowanie i tradycyjną szczoteczkę, a taką lubię najbardziej. Poza tym to nowość w szafie Eveline ;) Cena regularna: ok. 18 zł.
L’OREAL INFAILLIBLE MORE THAN CONCEALER – ma być tańszym zamiennikiem słynnego Tarte Shape Tape. Dopiero pojawił się na rossmanowskich półkach. Cena regularna: ok. 64 zł.
L’OREAL UNLIMITED MASCARA – ma szczoteczkę wzorowaną na wysokopółkowych mascarach – można wygiąć ją pod kątem 45 stopni, by wygodniej wytuszować dolne rzęsy. Cena regularna: ok. 70 zł.
LOVELY CURLING PUMP UP MASCARA – to słynny tusz Lovely, tyle że w niebieskim odcieniu idealnym na wakacje. Cena regularna: ok. 17 zł.
LOVELY NO MORE DARK CIRCLES FULL COVERAGE CONCEALER – jak sama nazwa wskazuje ma to być mocno kryjący korektor pod oczy, który będzie w pełni krył cienie i zasinienia. Cena regularna: ok. 16 zł.
LOVELY COOKING TIME LOOSE POWDER – ma to być idealny sypki puder utrwalający do tzw. bakingu. Słyszałam o nim dobre opinie. Cena regularna: ok. 17 zł.
LOVELY DELICIOUS BLENDER – w ofercie Lovely pojawiły się nowe gąbeczki do makijażu: standardowa gąbeczka do podkładu Strawberry (ok. 24 zł) oraz mini gąbeczki do korektora Banana (ok. 22 zł). Najbardziej kuszą mnie właśnie te żółte maluszki ;)
LOVELY DEWY PRIMER KOKOS-PAPAJA-MANGO – to odżywczo-rozświetlający primer do twarzy z wodą kokosową, ekstraktem z mango i papai. Przydałby mi się taki na lato zamiast kremu do twarzy. Cena regularna: ok. 22 zł.
LOVELY GOLD PINEAPPLE PRIMER & SERUM - primer i odżywcze serum 2w1 do twarzy i ust ze złotem i wyciągiem ananasa. Cena regularna: ok. 17 zł.
LOVELY POWDER LIPSTICK – pudrowa pomadka do ust w formie tubki zakończonej gąbeczką. Jeszcze nigdy nie miałam okazji poznać pudrowych produktów do ust, dlatego bardzo mnie ciekawi. Cena regularna: ok. 26 zł.
WIBO MAGIC POP TRANSFORMING GLITTER LIPSTICK – matowa pomadka, która po aplikacji na usta nabiera połyskującego wykończenia. Cena regularna: ok. 27 zł.
RIMMEL PODKŁAD LASTING RADIANCE – to następca słynnego rozświetlającego podkładu Rimmel Wake Me Up w nowej odsłonie. Cena regularna: ok. 50 zł.
MAYBELLINE LASH SENSATIONAL FULL FAN EFFECT MASCARA – moja ulubiona mascara w nowym wydaniu: lustrzanym opakowaniu i brązowym odcieniu. Cena regularna: ok. 37 zł.
MAYBELLINE TUSZ SNAPSCARA - nowość od Maybelline, ponoć daje piękny efekt na rzęsach. Dostępny jest w trzech odcieniach: czarnym, wiśniowym i niebieskim. Najbardziej kusi mnie wiśniowy odcień. Cena regularna: ok. 39 zł.
WIBO MOOD – pojawiła się nowa kolekcja produktów do makijażu #wibomood. Najbardziej zaciekawiła mnie mgiełka Glow Babe (ok. 24 zł), baza rozświetlająca (ok. 20 zł), nowe odcienie lakierów hybrydowych (ok. 26 zł), połyskujące cienie w płynie (ok. 17 zł), matowe płynne pomadki z papryczką chili (ok. 16 zł), transparentny sypki puder do bakingu (ok. 30 zł) czy też rozświetlacze (ok. 12 zł).
WIBO PHOTO READY LOOSE POWDERS – to drobniutko zmielone sypkie pudry w czterech odcieniach, które po zmieszaniu mają ujednolicać koloryt skóry i utrwalać makijaż. Podobno są świetne! Cena regularna: ok. 29 zł.
WIBO PRO BEAUTY FLOCK SPONGE – nowa i bardziej miękka gąbeczka do makijażu od Wibo. Cena regularna: ok. 29 zł.
Zachęcam również do zapoznania się z nowościami kosmetycznymi, które pojawiły się w ostatnim czasie na naszym rynku:
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH Z KOŃCA MARCA 2019
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH POCZĄTEK MARCA 2019
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH LUTY 2019
50 NAJLEPSZYCH NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH STYCZEŃ 2019
Sporo tego 😉 ja się jednak po dłuższym zastanowieniu na ten szał nie wybieram 😉
OdpowiedzUsuńJa skorzystałam, ale z umiarem :D
UsuńBurlesque uwielbiam i na pewno zrobię zapas, oczywiście rozsądny 😀 Jestem ciekawa nowej linii od Wibo, niewykluczone, że skuszę się na płynne cienie 😉
OdpowiedzUsuńZ czasem coraz bardziej polubiłam Burlesque i uważam, że to jedna z lepszych mascar :D Teraz ratuję ją przed zaschnięciem kropelkami z My Secret :D
UsuńAktualnie nie planuje zakupów, wszystko mam :D
OdpowiedzUsuńSuper, nie ma to jak panować nad stanem posiadania :D
UsuńBardzo fajne propozycje <3 Fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńNaprawdę bardzo fajne zestawienie zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że się spodobało :)
UsuńKochana na początku masz mały błąd, bo 16 jest we wtorek, więc ta oferta dla vipów zacznie się właśnie wtedy, a nie w jutro :)
OdpowiedzUsuńW sumie znam sporo produktów jakie przedstawiłaś, ale np. podkład eveline kompletnie się u mnie nie sprawdził, maskara lash sensational nie była jakaś też szałowa. QUEEN SIZE od wibo mam ochotę wypróbować podczas tej promocji, także dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)
Dzięki Ci dobra Kobieto! :D Już poprawiłam :)) Mnie najbardziej kusiły mascary L'Oreal Paradise Extatic (uwielbiam!) i Unlimited, ale już zdążyłam je zamówić za śmieszne pieniądze na ezebra :D
UsuńCiekawe propozycje, ale nie skuszę się tym razem. Mam na razie inne potrzeby ;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dobrze określone priorytety :)
UsuńJeszcze nie wiem czy coś kupie na tej promocji.
OdpowiedzUsuńPoczątkowo też nie do końca wiedziałam co kupić, ale zrobiłam przegląd asortymentu i co nieco się znalazło ;)
UsuńDużo fajnych kosmetyków jest w tym zestawieniu. Nie wiem czy sama będę korzystała z tej promocji, bo w sumie nie mam żadnej potrzeby a i zapasy są u mnie dośc solidne..
OdpowiedzUsuńProblem zapasów kosmetycznych jest mi niestety dobrze znany :P
UsuńBierz Magic Water z Bielendy! Będziesz zachwycona!! Jak nie używałam nigdy takich produktów, tak tu po przetestowaniu Nude kupiłam też Pink i myślałam o Gold.. ;-)
OdpowiedzUsuńJak już zresztą wiesz, namówiłaś mnie :D
UsuńMam w planie kupić kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy naprawdę kupisz tylko kilka, bo w życiu bywa różnie ;)
UsuńBardzo fajne i czytelne zestawienie:* Szkoda, że nie sprawdziły Ci się niektóre kosmetyki, które bardzo lubie:(:* Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Oczywiście to co jest dla mnie bublem, nie musi być bublem dla innych :)
UsuńJest w czym wybierać, kosmetyk wyglądający jak tabliczka czekolady to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMnie tez zawsze takie spożywcze akcenty w kosmetykach kuszą :D
Usuńja nie idę do rossmana;) nie mam potrzeby :D
OdpowiedzUsuńTwarda sztuka :D
UsuńWybiorę się ☺
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem na co się skusiłaś :D
UsuńOgromny wybor perelek, chetnie poznalabym wszystkie hahaha :)
OdpowiedzUsuńTylko nie starczy na to miejsca na twarzy ani czasu :D
UsuńJesteś VIPem?
OdpowiedzUsuńTak, jestem "VIPem" :D Choć ogólnie nie wiem, na czym oni opierają ten podział ;)
UsuńNie martw się, ja też nie wiem, ba chyba nikt nie wie. Niektórzy twierdzą, że chodzi o ilość pkt na koncie. Tak z ciekawości ile masz? :)
Usuń570 pkt - nie wiem czy to mało czy dużo :P
UsuńJa mam 400 i jestem też:)
UsuńA ja polecam korektor Maybelline ;) Też mnie ciekawi MORE THAN CONCEALER z L'oreal :)
OdpowiedzUsuńNa razie poczekam na pierwsze recenzje tego nowego korektora L'Oreal ;)
UsuńJa na pewno zaopatrze się w tusze
OdpowiedzUsuńZawsze tak robiłam, a teraz skusiłam się tylko na jeden ;)
UsuńL’OREAL PARADISE EXTATIC uwielbiam, ale zawsze kupuję w internecie, tam można ją dorwać już za 23 zł, co i tak wychodzi taniej niż w Rossmannie nawet po obniżce :)
OdpowiedzUsuńMi udało się go upolować nawet za 17 zł :D
UsuńZnam i lubię podkład z Eveline oraz color tatoo z maybelline :) Zaciekawiły mnie bronzery z Lovely, chociaż tym razem raczej nie skorzystam z promocji bo mam aż za duże zapasy :D
OdpowiedzUsuńOdwieczny problem zapasów jest mi dobrze znany :D
UsuńFajnie, że jest spora lista tego, czego nie polecasz. Ja chyba jednak nie skusze się na promocję w rossmannie. mam wszystko, czego potrzebuję. Tak, wiem, jak to brzmi ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto wspominać też o produktach, które się nie sprawdziły i wspomnieć co było z nimi nie tak w skondensowanej formie ;)
UsuńKrem BB z Bourjois uwielbiam i mam cerę mieszaną. Tak samo kamuflaż z Lovely :)Widzę sporo kosmetyków które bym chciala kupić.
OdpowiedzUsuńSuper, że ten krem BB się u Ciebie sprawdza ;)
UsuńNie lubię kupować na takich dużych promocjach, wtedy jest masa ludzi,nic nie mogę wybrac albo jest przebrane . Uważam,że post jak najbardziej świetny, bo po wielkich promocjach skorzystam 😀
OdpowiedzUsuńU mnie było wyjątkowo mało klientów, aż się zdziwiłam ;)
UsuńJa w tym roku postawiłam tylko na Wibo i Bell :P
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma niestety szafy Bell, nad czym ubolewam :P
UsuńMiałam powiedzieć, że nic nie chcę bo jakoś serio nic mnie na ten moment nie pociąga, ale czesadełko do brwi z miss sporty by mi się przydało. A poza tym jestem ciekawa, czy pomadki ochronne będą wchodzić w promocję bo fajne nowe są z Himalaya Herbals :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wchodziły, tym razem akurat żadna mnie jakoś szczególnie nie kusiła, bo mam kilka balsamów w zapasie ;)
UsuńJa nie wiem może się skuszę i coś kupię :P Ale jak co to zajrzę po świętach bo w piątek nie widzi mi się tam pchanie
OdpowiedzUsuńIm później się idzie, tym większy luz przy szafach :D
UsuńJa z pewnością obkupię się w tusze i szminki :)
OdpowiedzUsuńSzminki akurat kuszą mnie najmniej :D
UsuńNie wiem czy pójdę, bo mam duże zapasy, ale interesuje mnie korektor od Eveline, podklad od Eveline i tusz Wibo Queen Size.
OdpowiedzUsuńW końcu najbardziej na tej promocji opłaca się kupować właśnie ich produkty ;)
UsuńJa osobiście planuję kupić cztery kosmetyki, które mi się pokończyły. I może tą nową gąbkę z Wibo jak będzie.
OdpowiedzUsuńBardzo racjonalne podejście :)
UsuńTrochę nam się pokrywa, trochę nieeeee :D
OdpowiedzUsuń